| Piłka nożna / Reprezentacja

Selekcjoner zadowolony, czyli najlepsze wypowiedzi Jerzego Brzęczka

Po meczu z Holandią – bardzo słabym w wykonaniu polskich piłkarzy – Jerzy Brzęczek stwierdził, że generalnie jest zadowolony. To tylko jedno zdanie z jego pomeczowej rozmowy z Jackiem Kurowskim, ale idealnie wpisuje się w listę "złotych myśli" byłego już selekcjonera reprezentacji, który stracił pracę w poniedziałek.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Umówmy się – zdolności oratorskie nie są podstawowym kryterium oceny pracy selekcjonera. "Piłkarze są od grania", a on od trenowania. Tym bardziej, że media dzisiaj lubią wyciągnąć z kontekstu jedno zdanie i się go uczepić, zwłaszcza po nieudanych meczach. Ale patrząc na liczbę niefortunnych stwierdzeń, które przez te dwa lata padły z ust Jerzego Brzęczka, można zrozumieć, czemu Adam Nawałka na przed- i pomeczowych konferencjach ograniczał się do banałów i niezwykle uważnie ważył każde słowo.

LN: słabe oceny Polaków. Jóźwiak jednym z plusów

Czytaj też

Kamil Jóźwiak i Steven Bergwijn (fot. Getty Images)

LN: słabe oceny Polaków. Jóźwiak jednym z plusów

1. Dyskusja z dziennikarzem

W listopadzie 2018 roku reprezentacja U21 w Portugalii wywalczyła sobie awans na młodzieżowe Euro, a tego samego dnia, kilka godzin później, dorosła kadra grała ostatni mecz Ligi Narodów, również z Portugalczykami. Zremisowała 1:1 po całkiem niezłym występie. Po meczu Brzęczek niespodziewanie , sam z siebie, odniósł się do... wpisu na Twitterze Michała Pola, który chwaląc młodzieżówką Czesława Michniewicza napisał "Zmieniamy szyld, bierzemy Lewego i jedziemy dalej".

Czy mogę jeszcze pozdrowić jedną osobę? Chciałbym bardzo serdecznie pozdrowić w imieniu całej reprezentacji, w szczególności tej kadry piłkarskiej, jak i szkoleniowej, bardzo znanego eksperta, pana Michała Pola. Panie Michale, dziękujemy bardzo, że pan wierzy w tę reprezentację i chce pan zmieniać szyld bez udziału żadnego z tych zawodników. Dlatego też jeszcze raz bardzo serdecznie pozdrawiam w imieniu całej drużyny – wypalił selekcjoner w rozmowie z Polsatem Sport. Kilka dni później, wpadli na siebie w korytarzu TVP i doszło do pojednania. Ale – cytując znany dowcip – niesmak pozostał.

LN: słabe oceny Polaków. Jóźwiak jednym z plusów

Czytaj też

Kamil Jóźwiak i Steven Bergwijn (fot. Getty Images)

LN: słabe oceny Polaków. Jóźwiak jednym z plusów

2. Dyskusja z kapitanem

Miesiąc wcześniej kadra zagrała dwa bardzo rozczarowujące spotkania Ligi Narodów u siebie z Portugalią (2:3) i Włochami (0:1). Po tym drugim meczu Robert Lewandowski wyszedł do mediów i skrytykował ustawienie bez skrzydłowych. – W drugiej połowie graliśmy taktyką, która bardziej nam odpowiada. Każdy z nas widział różnicę, w jakim ustawieniu gra nam się lepiej. W pierwszej połowie nie mieliśmy żadnej sytuacji. W drugiej było ich więcej. Nie ma się co oszukiwać, system z drugiej połowy odpowiada nam bardziej, lepiej wtedy wyglądamy na boisku. Trzeba grać tym, co mamy najlepsze i takie ustawienie szlifować – ocenił kapitan.

Sprytny dziennikarz podchwycił tę wypowiedź, pobiegł na równolegle odbywającą się konferencję selekcjonera i zdążył zadać mu te pytanie. A ten "się zagotował". – Piłkarze są przede wszystkim od tego, by skoncentrować się na wykonywaniu swoich zadań. Takich, jakie są narzucone przez trenera. Pamiętam naszą wczorajszą rozmowę z Robertem po treningu. Stwierdził, że wszystko dobrze wyglądało. Nie chciałbym teraz sytuacji, w której rozmawiamy o tym, co mówią piłkarze. Oni są przede wszystkim od tego, by realizować swoje zadania. Wiemy, że mamy problemy w tym systemie, ale na coś się zdecydowaliśmy. Dziś zawodnicy nie mogą szukać sobie wymówek – odparł. Trener kłóci się z najlepszym piłkarzem! – prasa miała pożywkę na następne kilka dni.

3. Dyskredytacja piłkarzy

Wrzesień 2019 był najgorszym do dziś miesiącem kadry pod wodzą tego selekcjonera. Polacy przegrali 0:2 ze Słowenią i zremisowali 0:0 z Austrią w obu meczach nie pokazując nic pozytywnego. A na koniec jeszcze trener "dołożył do pieca". I to tym razem sam, niepodpuszczany przez żadnego z dziennikarzy. – Dzisiaj kończyliśmy mecz z trzema zawodnikami z Championship, czyli drugiej ligi angielskiej. Austria ma 18 zawodników z Bundesligi. Apeluję o rozsądne ocenianie naszego potencjału – wypalił wyraźnie podenerwowany. Chodziło o to, byśmy nie przesadzali z oczekiwaniami.

Pomijając fakt, że w żadnym momencie na boisku nie przebywało naraz trzech zawodników z Championship, to Krystian Bielik, Mateusz Klich i Kamil Grosicki mogli nie poczuć się najmilej słysząc takie słowa z ust własnego selekcjonera. – To charakterystyczne dla młodego trenera, który zrobi jeszcze sto błędów w swoim życiu. Jeśli chodzi o Championship, Jurek absolutnie nie powinien dyskredytować ani Klicha, ani Bielika, ani Grosickiego (…) Uważam, że trener nie powinien publicznie wypowiadać się w tym klimacie o swoich zawodnikach – ocenił potem w "Misji futbol" Mateusz Borek. Dodajmy, że dziś Klich i "Grosik" są już piłkarzami z Premier League. A my nadal nie szarżujmy z oczekiwaniami.

4. Kiedy coś "przeskoczy"?

Ta konferencja po meczu z Austrią generalnie powinna przejść do podręczników w rozdziałach pt. "jak nie rozmawiać z prasą pod wpływem emocji". To na niej padła bodaj najsłynniejsza do dziś wypowiedź selekcjonera. Ta o Piotrze Zielińskim i jakimś pstryczku, który ma przeskoczyć w jego głowie. – Jeżeli wstanie (Zieliński – red.) pewnego dnia i coś mu przeskoczy w głowie, to będziemy mieli zawodnika, którego będą nam zazdrościć wszyscy na świecie – to tylko fragment dłuższego monologu o niewykorzystanym potencjale "Zielka".

Stał się on inspiracją dla autorów memów, a dla krytycznych dziennikarzy pożywką. Powstał nawet profil na Facebooku pod nazwą "Czy Piotrowi Zielińskiemu już przeskoczyło coś w głowie?", który po kolejnych meczach sprawdzał jak się ma sytuacja z najbardziej kreatywnym polskim pomocnikiem. Umówmy się – selekcjoner na zgrupowaniach ma bardzo mało czasu na pracę z piłkarzami, ale i tak powinien chyba liczyć, że poprawa gry zawodnika nastąpi dzięki jego pomocy, a nie dzięki zrządzeniu losu. Albo przynajmniej nie powinien tego mówić głośno.

(fot. wykop.pl)
(fot. wykop.pl)

5. Podziękujmy zgrupowaniom

Po wrześniu nastąpił październik. Humory się poprawiły, bo wygraliśmy z Łotwą i Macedonią Północną i zapewniliśmy sobie awans na Euro. W międzyczasie reprezentanci prezentowali dobrą formę w klubach. Udanie sezon 2019/20 zaczęli między innymi Lewandowski, Krychowiak czy Grosicki. Zdaniem Brzęczka, to zasługa... pracy ze sztabem reprezentacji. – Cieszy mnie dobra postawa zawodników, gdyż potwierdza to, że wykonujemy bardzo dobrą na reprezentacji. Jeżeli piłkarze wracają z kadry i są skuteczni, strzelają bramki, to znaczy, że dobrze pracowaliśmy – stwierdził Brzęczek na pierwszej konferencji październikowego zgrupowania.

Jednocześnie selekcjoner na każdym kroku narzeka, jak mało czasu ma na pracę z piłkarzami podczas zgrupowań. Dwa-trzy treningi i już trzeba grać. A potem twierdzi, że ich postawa w klubach to zasługa sztabu. Coś tu nie gra...

6. I jeszcze ta książka...

30 września ukaże się biografia selekcjonera pióra Małgorzaty Domagalik – tej samej, która napisała biografię Kuby Błaszczykowskiego. Na kilka dni przed zgrupowaniem do internetu trafiły materiały promocyjne książki. Zamieszczone w nich cytaty były... dość odważne. Autorka widzi w Brzęczku "godnego kontynuatora trenerskiej myśli Kazimierza Górskiego". Inny fragment: "Szydera zamiast konstruktywnej krytyki, emocje, plotki, pomówienia, zaskakujące zwroty akcji, ale i nieoczekiwany sukces. Tak można by streścić wejście Jerzego Brzęczka na szczyty europejskiego futbolu". Nie no, jakie szczyty?

Autorka potem w mediach społecznościowych tłumaczyła, że fragmenty są jeszcze niegotowe i nieautoryzowane, na co publicznie odpowiedział wydawca (wpisy poniżej). W każdym razie, całe to zamieszanie i te szokujące wręcz opisy na pewno nie poprawiły i tak kiepskiego klimatu wokół selekcjonera.

Zobacz też
Czternasty tytuł z rzędu. Polak częścią historii!
Jakub Piotrowski (fot. Getty Images)

Czternasty tytuł z rzędu. Polak częścią historii!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
El Clasico porwało! Pięć goli w finale [SKRÓT]
Barcelona z Pucharem Króla (fot. Getty Images)

El Clasico porwało! Pięć goli w finale [SKRÓT]

| Piłka nożna / Hiszpania 
PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
PKO BP Ekstraklasa 2024/25: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

PKO BP Ekstraklasa: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Karny Messiego i mecz z Niemcami. Szczęsny kończy 35 lat
Wojciech Szczęsny odbierający gratulacje od kolegów po zatrzymaniu z jedenastu metrów Lionela Messiego (fot. Getty Images)

Karny Messiego i mecz z Niemcami. Szczęsny kończy 35 lat

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Dwa oblicza Polaków w hicie. Świderski bohaterem!
Karol Świderski (fot. PAP)

Dwa oblicza Polaków w hicie. Świderski bohaterem!

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Najnowsze
Była gwiazda United rozpływa się nad "Lewym". Wielkie komplementy!
tylko u nas
Była gwiazda United rozpływa się nad "Lewym". Wielkie komplementy!
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
| Piłka nożna / Anglia 
Dimitar Berbatow w objęciach kolegów (fot. Getty).
Legia Warszawa pożegna swojego obrońcę? Trudna sytuacja
Sergio Barcia (L) może pożegnać się latem z Legią Warszawa (fot: Getty)
nowe
Legia Warszawa pożegna swojego obrońcę? Trudna sytuacja
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Pierwszy raz w historii! To będzie rekord Ligi Mistrzów
Manchester United lub Tottenham. Jedna z tych drużyn zagra w finale Ligi Europy (fot. Getty).
nowe
Pierwszy raz w historii! To będzie rekord Ligi Mistrzów
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Hiszpańska federacja ogłosiła nazwisko sędziego El Clasico
Doświadczenie w prowadzeniu meczów Barcelony z Realem Madryt sędzia Alejandro Jose Hernandez Hernandez ma duże. (zdjęcie: Getty Images)
Hiszpańska federacja ogłosiła nazwisko sędziego El Clasico
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Trener zwolniony, bo... nie chciał wystawić sugerowanego składu!
Grzegorz Szoka (fot. Znicz Pruszków)
Trener zwolniony, bo... nie chciał wystawić sugerowanego składu!
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
To oni zagrają we Wrocławiu! Znamy finalistów Ligi Konferencji!
Fiorentina w finale Ligi Konferencji (fot. Gety)
To oni zagrają we Wrocławiu! Znamy finalistów Ligi Konferencji!
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Andrzej Wasilewski: faworytem jest Michał Cieślak [WIDEO]
Andrzej Wasilewski (fot. TVP SPORT)
Andrzej Wasilewski: faworytem jest Michał Cieślak [WIDEO]
| Boks 
Do góry